"Emil ze Smalandii" Astrid Lindgren
"Emil był to chłopiec dziki i uparty, nie taki grzeczny jak ty. Chociaż, należy to przyznać, że kiedy nie wrzeszczał, wyglądał na grzecznego. Miał okrągłe niebieskie oczy, okrągłą, rumianą twarz i jasne, kędzierzawe włosy. Wszystko to razem wyglądało tak, jakby Emil był prawdziwym aniołkiem. Ale pozory mylą. Emil miał pięć lat, był silny jak źrebak i mieszkał w zagrodzie Katthult we wsi Lonneberdze w prowincji Smalandia. Miał ulubioną granatową czapkę z czarnym daszkiem, dość brzydką." Nie tak dawno odnalazłam na strychu u rodziców mego zniszczonego ciągłym czytaniem "Emila". Jako dziecko uwielbiałam serial emitowany w telewizji pod tytułem "Emil z Lonnebergi", a fraza "Emil, do drewutni!" doskonale wyryła mi się w pamięci :) "Emil ze Smalandii" autorstwa jednej z moich ulubionych autorek ("Dzieci z Bullerbyn" są esencją czytelniczą mego dzieciństwa) to napisana z humorem książka dla dzieci. Opisane są w niej trzy zabaw